
Wpisy z kategorii: Głupie Dyrdymalenie


Całkiem dobry!
Moje podsumowanie roku 2020

Dostałam kota i dobrze mi z tym!
Wrażenia po trzech miesiącach bycia głaścicielką kota

Dlaczego koparka?
Czemu nie traktor, dźwig lub betoniarka?

Pochwała odosobnienia
Pozytywnie o kwarantannie

Popkulturowe katalizatory
O chemicznych reakcjach na poziomie bardziej, niż cząsteczkowym

A więc dycha!
Czyli Dyrdymał jubileuszowy

Jak w weekend zostać geniuszem?
Czyli o układaniu Kostki Rubika

Ta druga Joanna H.
czyli kilka słów o moim sobowtórze

Za stara na takie życie pozagrobowe
O wizji zaświatów w filmie Coco

Niewinna rola aktora
Czy aktorów* powinno obwiniać się za to, że grają kiepskie role, w złych filmach?

Dobre rady starej baby
30 przemyśleń osoby, której właśnie stuknęła trzydziestka

Bohater mahoniczny, czyli kto?
Wyjaśnienie bardzo ważnego filmowo-serialowego terminu pojawiającego się na Dyrdymałach

Netflixie, nie chcę bingać!
O problematycznym binge-watchingu

Czy biały może szczuć Tulip cycem czarnego Bonda?
Kilka przemyśleń na temat poprawności politycznej

Wydanie nowe, poprawione
Czy tworzenie remakeów ma sens?

Podróżowanie, synonim wolności
Into the Wild / Wszystko za życie
