SAG Conversations with David Tennant

Ostat­nio odkry­łam na YouTu­be wywiad z Davi­dem Ten­nan­tem. Piszę „odkry­łam”, bo wideo nie jest nowe, pocho­dzi sprzed ponad roku (czy­li z cza­sów, kie­dy John Hurt jesz­cze żył, a Donald Trump nie był pre­zy­den­tem). Nagra­nie jest szcze­gól­nie war­to­ścio­we, bo Ten­nant mówi w nim mię­dzy inny­mi o pra­cy w teatrze i są to infor­ma­cje, któ­re mogą zain­te­re­so­wać każ­de­go, a nie tyl­ko fanów fil­mów, seria­li albo szkoc­kie­go aktora.

Nor­mal­nie pod­lin­ko­wa­ła­bym taki fil­mik na Face­bo­oku, jest jed­nak pewien pro­blem: nagra­nie trwa ponad pół­to­rej godzi­ny. Zda­ję sobie więc spra­wę z tego, że więk­szość z was wyłą­czy je po minu­cie (o ile w ogó­le zabie­rze się za oglą­da­nie), tym samym nie docie­ra­jąc do naj­cie­kaw­szych rze­czy, jakie Ten­nant miał wte­dy do powiedzenia.

Wła­śnie dla­te­go – z myślą o was, zago­nie­ni ludzie – piszę tego, nie­ty­po­we­go Dyr­dy­ma­ła. Będzie on spi­sem tre­ści, zawie­ra­ją­cym lin­ki do naj­cie­kaw­szych frag­men­tów wywia­du. Dzię­ki temu nie musi­cie poświę­cać Ten­nan­to­wi pół­to­rej godzi­ny (choć jeśli dys­po­nu­je­cie tak dużą ilo­ścią cza­su – pole­cam wam obej­rzeć cały wywiad), a jedy­nie (w zależ­no­ści od tego, któ­re tema­ty was zain­te­re­su­ją) od kil­ku do kil­ku­dzie­się­ciu minut.

I jesz­cze jed­na uwa­ga. Jeśli nie macie cza­su nawet na czy­ta­nie tego Dyr­dy­ma­ła, poświęć­cie zale­d­wie jed­ną chwi­lę i posłu­chaj­cie, jakie trzy rady David Ten­nant ma dla mło­dych akto­rów (czas: 1:10:39) (może to zachę­ci was do zapo­zna­nia się z resz­tą wywia­du ︎;)

Zanim przejdziemy do konkretów

Do frag­men­tów wywia­du może­cie przejść na dwa spo­so­by: albo wła­sno­ręcz­nie prze­wi­ja­jąc fil­mik (któ­ry znaj­du­je się w dal­szej czę­ści tek­stu) do odpo­wied­nie­go miej­sca, albo kli­ka­jąc na lin­ki do poszcze­gól­nych cza­sów nagra­nia – wte­dy poja­wi się okien­ko z YouTu­be, w któ­rym wideo powin­no zacząć się odtwa­rzać wła­śnie od tego kon­kret­ne­go momentu.


Każ­dy frag­ment będzie też posia­dał dodat­ko­we ozna­cze­nia. Oto wyja­śnie­nie, jak nale­ży je odczytywać:

[!] – naj­cie­kaw­sze momen­ty wywia­du (dodat­ko­wo zakre­ślo­ne na żół­to, żeby łatwiej je było zna­leźć). W sumie ozna­czy­łam w ten spo­sób zale­d­wie sie­dem frag­men­tów, więc obej­rzyj­cie je koniecz­nie. Zwłasz­cza, jeśli nie inte­re­su­je was resz­ta nagrania;

[?] – począ­tek jakie­goś wąt­ku, miej­sce w któ­rym pan pro­wa­dzą­cy zada­je pytanie;

[↪] – dal­szy ciąg wcze­śniej­szej wypo­wie­dzi – nie trze­ba jed­nak słu­chać tego, o czym Ten­nant mówił wcze­śniej, by zro­zu­mieć dany frag­ment wywiadu;

[F] – rze­czy któ­re zain­te­re­su­ją głów­nie fanów Tennanta;

[︎:)] – szcze­gól­nie śmiesz­ne momen­ty (choć gene­ral­nie cały wywiad jest zabawny).


Dodat­ko­wo, żeby łatwiej było się wam zna­leźć w tej dość dłu­giej liście lin­ków – podzie­li­łam ją na podrozdziały.

Wywiad

(niech was nie prze­ra­zi minia­tur­ka z YouTu­be, na któ­rej Ten­nant wyglą­da dziw­nie, a nawet tro­chę cre­epy – na nagra­niu aktor pre­zen­tu­je się dużo lepiej ︎;)


[F] (2:30) – pan pro­wa­dzą­cy koń­czy przed­sta­wiać Ten­nan­ta, aktor wcho­dzi na scenę;

[:)] (4:00) – Ten­nant żar­tu­je z tego, że jest akto­rem już od 26 lat.

O teatrze i Szekspirze

[?] (11:45) – o języ­ku, któ­rym posłu­gi­wał się Szek­spir (któ­ry dla Bry­tyj­czy­ków bądź co bądź jest teraz antyczny);

[!][↪] (12:28) – Ten­nant opo­wia­da o meto­dzie, jaką wie­lu teatral­nych reży­se­rów sto­su­je, by przy­go­to­wać akto­rów do gra­nia w sztu­kach Szek­spi­ra (jeśli kie­dyś przyj­dzie wam wysta­wiać Szek­spi­ra – nawet w ramach szkol­ne­go teatrzy­ku – może war­to wypró­bo­wać ten sposób?);

[↪] (16:17) – jesz­cze słów­ko o sło­wach Szek­spi­ra (cie­ka­we, jak to się ma do pol­skich tłu­ma­czeń Szekspira);

[?] (17:14) – o tym, że nawet zawo­do­wi akto­rzy mają tre­mę przed występem;

[!][:)][↪] (18:20) – o tym, jak aktor czu­je się pod­czas dobrych i złych wystę­pów teatralnych…

[!][:)][↪] (19:45) – …i o tym samym z per­spek­ty­wy widza.

Doctor Who

[?][F] (21:05) – Ten­nant opo­wia­da o swo­im dzie­ciń­stwie, o bawie­niu się w Dok­to­ra na podwór­ku i o tym, jak za spra­wą oglą­da­nia seria­lu posta­no­wił zostać aktorem;

[?][:)] (33:37) – Ten­nant o tym, że tak napraw­dę cią­gle ma 25 lat;

[?][:)] (38:24) – pan pro­wa­dzą­cy wywiad infor­mu­je, że teraz będzie pytał Ten­nan­ta o jego naj­waż­niej­sze role;

[?][F] (38:48) – tu zaczy­na się wła­ści­wa poga­dan­ka o Doctor Who;

[:)][↪] (40:22) – o tym, że ludzie kocha­ją Dok­to­ra Who (i że wy też powin­ni­ście kochać ten serial ︎:)

[?][F][↪] (41:04) – kil­ka słów o seria­lu Casa­no­va;

[?][F][↪] (41:48) – o tym, jakie oba­wy miał Ten­nant kie­dy zapro­po­no­wa­no mu rolę Doktora…

[:)][F][↪] (42:55) – …i o tym, cze­go aktor bał się najbardziej;

[:)][F][↪] (47:12) – Ten­nant w bar­dzo nie­ty­po­wy spo­sób mówi o talen­cie Bil­lie Piper;

[:)][↪] (48:45) – nie­co poli­ty­ki, czy­li o tym że Dok­tor kil­ko­ma sło­wa­mi potra­fi oba­lić rząd, i że cza­sem przy­da­ło­by się, by Dok­tor ist­niał napraw­dę (przy­po­mi­nam, że wywiad jest sprzed wybo­rów w USA);

[?][:)][F] (49:38) – o tym, jak sur­re­ali­stycz­ne jest gra­nie Dok­to­ra dla kogoś, kto w mło­do­ści był fanem serialu;

[?][F] (49:54) – o reży­se­ro­wa­niu odcin­ka Doctor Who Con­fi­den­tial;

[?][F] (51:49) – o spe­cjal­nym odcin­ku z oka­zji 50-cio lecia Doctor Who;

[?][:)][↪] (52:37) – o pra­cy z Joh­nem Hurtem.

O teatrze, jeszcze raz

[?] (53:27) – o Ham­le­cie

[:)][↪] (56:42) – …i o tym, że tre­ma przed wystę­pem jest jesz­cze więk­sza, kie­dy BBC chce nagrać całe przedstawienie…

[:)][↪] (58:47) – …i że koniec koń­ców pomysł, by nagry­wać przed­sta­wie­nia wca­le nie jest taki głupi;

[?] (59:36) – o teatral­nych rytu­ałach oraz prze­są­dach i bra­ku (lub też nie) jed­ne­go i drugiego.

[!][:)][↪] (1:01:15) – bar­dzo mądre (a zara­zem nie­po­waż­ne) spo­strze­że­nie na temat teatru i jego magii…

[!][:)][↪] (1:02:30) – …i tego, na czym tak napraw­dę pole­ga aktorstwo.

[:)][↪] (1:03:11) – Ten­nant zabaw­nie pod­su­mo­wu­je swój wywód;

[?] (1:03:46) – o pra­cy z Patric­kiem Ste­war­tem i Ianem McKellenem.

O byciu zwykłym człowiekiem

[?][F] (1:07:56) – pan pro­wa­dzą­cy pyta Ten­nan­ta, jak to się sta­ło, że pomi­mo tylu suk­ce­sów woda sodo­wa nie ude­rzy­ła mu do gło­wy (po pol­sku gro­un­ded zna­czy „przy­ziem­ny”, ale w tym kon­tek­ście to tłu­ma­cze­nie zupeł­nie nie pasuje)…

[:)][F][↪] (1:08:06) – …pyta­nie nie­mal cał­ko­wi­cie odej­mu­je Ten­nan­to­wi mowę, ale swo­ją miną aktor wyra­ża wię­cej, niż tysiąc słów;

[F][↪] (1:09:14) – Ten­nant o tym, że musi przy­go­to­wać prze­mo­wę do szko­ły aktor­skiej, któ­rej jest absol­wen­tem i nie ma poję­cia, co w niej powiedzieć;

[!][:)][↪] (1:09:32) – Ten­nant o tym, że nie wie, jakie rady mógł­by udzie­lić innym aktorom…

[!][:)][↪] (1:10:02) – …i trzy mądre rady, któ­re Ten­nant jed­nak ma dla aktorów;

[:)][F][↪] (1:10:07) – jeśli oglą­da się wywiad na peł­nym ekra­nie, to tu jest taki, trwa­ją­cy zale­d­wie uła­mek sekun­dy, jed­no­cze­śnie dziw­ny, cudow­ny i prze­ra­ża­ją­cy moment, kie­dy Ten­nant patrzy pro­sto w kame­rę i robi to w taki spo­sób, że prze­cho­dzą mnie ciar­ki, bo aktor wyglą­da, jak­by spo­glą­dał i zwra­cał się bez­po­śred­nio do mnie;

[F][↪] (1:10:58) – o tym, że żaden aktor nie powi­nien być dupkiem;

[:)][F][↪] (1:11:07) – Ten­nant o tym, że nie lubi konfliktów…

[:)][F][↪] (1:11:20) – …i że nawet bycie świad­kiem tego, że ktoś jest nie­mi­ły dla kogoś inne­go, psu­je mu humor;

[F][↪] (1:12:22) – Ten­nant w pro­sty i zno­wu mądry spo­sób pod­su­mo­wu­je, cze­mu jest gro­un­ded;

[:)][↪] (1:12:28) – pan pro­wa­dzą­cy radzi Ten­nan­to­wi, jak ten powi­nien roz­wią­zać pro­blem prze­mo­wy w szko­le aktor­skiej (BTW, jeśli cie­ka­wi was, co osta­tecz­nie powie­dział Ten­nant, zer­k­nij­cie TUTAJ).

Harry Potter

[?] (1:12:47) – począ­tek poga­dan­ki o Pot­te­rze i o tym, jak Ten­nant dostał rolę w filmie;

[:)][↪] (1:13:34) – o bro­dzie Dumbledora;

[:)][F][↪] (1:13:56) – o krze­słach na planie…

[:)][F][↪] (1:14:43) – …i o sie­dze­niu na nich;

[:)][↪] (1:14:57) – o Mag­gie Smith;

[?][:)][F][↪] (1:15:24) – o krze­śle, jesz­cze raz.

Broadchurch

[?][F] (1:16:01) – począ­tek poga­dan­ki o serialu;

[:)][F][↪] (1:16:58) – Ten­nant poka­zu­je, jak zare­ago­wał na infor­ma­cję, że będzie grał w seria­lu z Oli­vią Col­man (podej­rze­wam, że wie­lu innych akto­rów po usły­sze­niu, że Col­man jest w obsa­dzie reagu­je podob­nie, jak Tennant);

[:)][F][↪] (1:17:41) – Ten­nant przy­pad­kiem zdra­dza, kto będzie w obsa­dzie trze­cie­go sezo­nu Bro­ad­church;

[:)][F][↪] (1:18:54) – Ten­nant o tym, jak pod­czas krę­ce­nia pierw­sze­go sezo­nu Bro­ad­church podej­rze­wał wszyst­kich o to, że są winni.

Inne rzeczy

[?][F] (1:19:36) – począ­tek poga­dan­ki o seria­lu Jes­si­ca Jones;

[:)][F][↪] (1:21:43) – o tym, jak czu­je się fan Marve­la, kie­dy ma przy­jem­ność pra­co­wać z fana­mi Dok­to­ra Who.

[:)][F][↪] (1:24:52) – Ten­nant eks­cy­tu­je się nowym pro­jek­tem, któ­re­go tytu­łu nie może jed­nak wyja­wić (dziś już wia­do­mo, że cho­dzi­ło o Kacze Opo­wie­ści i Skne­ru­sa McKwa­cza);

[:)][↪] (1:27:44) – o tym, jak waż­ny jest dobry sce­na­riusz i jak wie­le (a zara­zem nie­wie­le) zale­ży od aktora;

[?][F] (1:28:06) – o nowym fil­mie – Mad to be nor­mal;

[?][:)][F] (1:34:32) – pan pro­wa­dzą­cy pyta Ten­nan­ta, jaka jest naj­lep­sza rada, jaką aktor usły­szał, a Ten­nant znów nie ma poję­cia, jak odpo­wie­dzieć na pytanie;

[F][↪] (1:35:10) – o Richar­dzie Wilsonie…

[F][↪] (1:35:25) – …i o tym, jak Ten­nant nauczył się od nie­go, w jaki spo­sób radzić sobie z byciem sławnym;

[?][F] (1:37:14) – pan pro­wa­dzą­cy dzię­ku­je Ten­nan­to­wi za roz­mo­wę i stwier­dza, że aktor był jego naj­lep­szym gościem…

[:)][F][↪] (1:37:27) – …Ten­nant pyta, czy może powie­dzieć Patric­ko­wi Ste­war­to­wi, że był od nie­go lep­szy (oczy­wi­ście cięż­ko porów­ny­wać Ten­nan­ta ze Ste­war­tem, bo pano­wie są w róż­nym wie­ku i dys­po­nu­ją inną ilo­ścią oraz typem ener­gii, ale z cie­ka­wo­ści obej­rza­łam wywiad ze Ste­war­tem i McKel­le­nem, i moim zda­niem Ten­nant napraw­dę był lep­szy ︎;)


KONIEC


BTW myślę, że wśród dzien­ni­ka­rzy powin­na powstać nie­pi­sa­na zasa­da mówią­ca, by pod­czas wywia­dów Ten­nan­to­wi zawsze dawać mikro­fon przy­cze­pia­ny do ubra­nia, by aktor pod­czas mówie­nia mógł swo­bod­nie gestykulować.

David Tennant – Raz, dwa, trzy

Zazwyczaj nie wrzucam do wpisów ruchomych GIF-ów, ale dla Tennanta zawsze jestem w stanie zrobić wyjątek od tej reguły, więc…

Podróże w czasie i przestrzeni

Na koniec… no, pra­wie na koniec… muszę się z wami podzie­lić pew­nym filo­zo­ficz­nym spo­strze­że­niem, zupeł­nie nie zwią­za­nym z tema­tem Dyrdymała.

Tydzień temu, na kon­fe­ren­cji nauko­wej, w któ­rej uczest­ni­czy­łam, jeden z pre­le­gen­tów powie­dział, że infor­ma­cje podró­żu­ją w cza­sie i prze­strze­ni. Pan ten zapo­mniał dodać, że nośni­ki infor­ma­cji są więk­sze w środ­ku (w koń­cu na jed­nym pen­dri­vie może się zmie­ścić cała biblio­te­ka!), czy­li inny­mi sło­wy – że są jak TARDIS.

Moim zda­niem w tym infor­ma­cyj­nym TAR­DIS, razem z dany­mi cza­sa­mi podró­żu­je tak­że coś jesz­cze (nie, nie cho­dzi mi o wiru­sy kom­pu­te­ro­we). Coś, cze­go nie da się zmie­rzyć w nauko­wy sposób.

Wywiad, któ­ry wam dziś zapre­zen­to­wa­łam odkry­łam tydzień temu w ponie­dzia­łek, dwa dni przed tym, jak mia­łam wygło­sić refe­rat na kon­fe­ren­cji nauko­wej. I w trak­cie jego oglą­da­nia nastą­pi­ło coś wręcz magicz­ne­go. Nie tyl­ko prze­nio­słam się w cza­sie i prze­strze­ni do 6-go kwiet­nia 2016, do sali w Nowym Jor­ku, w któ­rej odby­ło się spo­tka­nie z Ten­nan­tem, ale też udzie­lił mi się nastrój tam­tej chwi­li. Zupeł­nie, jak­by na nagra­niu, poza obra­zem i dźwię­kiem utrwa­li­ła się tak­że pozy­tyw­na ener­gia, jaką ema­no­wał wte­dy Ten­nant oraz pozo­sta­łe oso­by obec­ne na spotkaniu.

I choć nie jestem w sta­nie tego w żaden spo­sób zwe­ry­fi­ko­wać, myślę, że uda­ło mi się cał­kiem nie­źle wygło­sić mój refe­rat mię­dzy inny­mi dzię­ki temu, że wcze­śniej obej­rza­łam ten wywiad i w pewien spo­sób zasi­li­ła mnie ener­gia w nim zawarta.

Jestem nato­miast stu­pro­cen­to­wo pew­na, że Ten­nant dodał mi pew­no­ści sie­bie. Bo kie­dy dotar­łam do koń­ca nagra­nia, pomy­śla­łam: „będzie dobrze, uda mi się! Muszę tyl­ko spró­bo­wać być choć tro­chę tak cool jak David Ten­nant… Choć oczy­wi­ście nikt nie potra­fi być tak cool, jak Ten­nant (nawet Bill Ficht­ner)… no, może poza Oli­vią Colman.”

To wszyst­ko nato­miast – para­fra­zu­jąc Ten­nan­ta – nie pro­wa­dzi mnie do żad­nych koń­co­wych wnio­sków. To po pro­stu taka obser­wa­cja, któ­rą chcia­łam się z wami podzielić.

David Tennant – None of that brings me to any conclusion, it's just an observation

Tak, przyznaję – chciałam, by zdanie, które napisałam wyżej, brzmiało tak nonszalancko, jakby wypowiedział je Tennant.

Pytanie do publiczności

Nigdy wcze­śniej nie napi­sa­łam Dyr­dy­ma­ła takie­go, jak ten i cie­ka­wi mnie, czy spodo­ba­ła się wam taka for­ma. Dla­te­go pro­szę, daj­cie znać w komen­ta­rzu, czy wpis będą­cy spi­sem naj­lep­szych momen­tów bar­dzo dłu­gie­go wywia­du był dla was przy­dat­ny? Czy chcie­li­by­ście, bym jesz­cze kie­dyś stwo­rzy­ła podob­ne­go Dyr­dy­ma­ła? I czy w ogó­le uda­ło się wam doczy­tać do tego miej­sca w tek­ście? (inny­mi sło­wy: jeśli nie ode­zwie­cie się w komen­ta­rzu to zna­czy, że nie dotrwa­li­ście do koń­ca wpi­su, bo po dro­dze umar­li­ście z nudów… więc lepiej coś napisz­cie, żebym się o was nie mar­twi­ła ︎;)


Aha, jesz­cze jed­no! Jeśli podo­ba­ją się wam GIF-y z Ten­nan­tem ilu­stru­ją­ce dzi­siej­szy wpis, to wię­cej podob­nych obraz­ków znaj­dzie­cie na moim Tum­blr.

David Tennant – None of that brings me to any conclusion, it's just an observation

Na sam koniec: Tennant wyjaśniający, czemu Dyrdymały nazywają się Dyrdymałami.

zdję­cia i gif-y ilu­stru­ją­ce wpis są zro­bio­ny­mi prze­ze mnie kadra­mi z fil­mu: SAG-AFTRA Foun­da­tion: Conver­sa­tions with David Tennant

Wpis pocho­dzi z poprzed­niej wer­sji blo­ga. Został zre­da­go­wa­ny i nie­znacz­nie zmodyfikowany.

Ory­gi­nal­ny tekst możesz prze­czy­tać tutaj.