Doctor Who - Dziesiąty - okulary 3D

Nad­szedł week­end, więc pora, żebym nie­co odpu­ści­ła z gra­fo­ma­nie­niem. W dzi­siej­szym wpi­sie będzie więc prze­gląd fanvi­dów – głów­nie z Dzie­sią­tym Dok­to­rem, ale nie tylko.

Aha, jesz­cze jed­no! Pre­zen­to­wa­ne widea nie­ste­ty będą mia­ły róż­ną siłę dźwię­ku. Dla­te­go pod­czas ich prze­glą­da­nia trzy­maj­cie rękę na suwa­ku bądź pokrę­tle z gło­śno­ścią. Tak, żeby wszyst­ko usły­szeć i jed­no­cze­śnie nie ogłuchnąć.

Why so serious?

Zanim przej­dę do pre­zen­to­wa­nia fil­mi­ków, muszę napi­sać wam o pew­nym pro­ble­mie, na któ­ry się natknę­łam. Mia­no­wi­cie na YouTu­be prze­wa­ża­ją wideł­ka z Dok­to­rem, któ­re są mega smut­ne. To tro­chę znie­chę­ca do szu­ka­nia fanow­skiej twór­czo­ści zwią­za­nej z Ostat­nim Wład­cą Cza­su. Tak, wiem, że Dok­tor czę­sto doświad­czał rze­czy przy­krych, ale serial niósł ze sobą tak­że olbrzy­mi ładu­nek pozy­tyw­nej ener­gii! Dla­te­go wybra­łam dla was przede wszyst­kim weso­łe fil­mi­ki (choć kil­ka wide­łek będzie tro­chę poważniejsza).

Szybko i na temat

Przejdź­my do meri­tum dzi­siej­sze­go Dyr­dy­ma­ła! I na począ­tek – czte­ry sezo­ny Doctor Who w minu­tę. Moż­na dostać oczo­plą­su, ale doce­niam, że auto­ro­wi uda­ło się doko­nać takie­go streszczenia.

Widełka Nyah86:

(przy czym nie­co bym się tu kłó­ci­ła, bo moim zda­niem śru­bo­kręt sonicz­ny też jest czymś bezcennym!)


Jesz­cze raz Dok­tor w tele­wi­zo­rze, ale tym razem w nie­co innym serialu:

Pyta­nie, co na to wszyst­ko powie­dział­by Castiel?

Prace Seduff:

Znów Dok­tor w tele­wi­zo­rze, ale tym razem tyl­ko z Donną:

Dla odmia­ny nie­co poważ­niej, ale rów­nie cie­ka­wie. Świet­ny fil­mik z napraw­dę ład­nym utwo­rem ze ścież­ki dźwię­ko­wej z seria­lu – Gal­li­frey. Our Chil­dho­od. Our Home:

I uro­czy fanvid z Dok­to­rem i Rose w sty­lu tro­chę retro:

Filmiki Pteryx:

(obraz jest może nie­co za bar­dzo prze­ostrzo­ny, ale mniej­sza o to)


I fil­mik, dzię­ki któ­re­mu pan­nę Pte­ryx odkry­łam. Pew­ne­go dnia pomy­śla­łam bowiem, że do Dok­to­ra ide­al­nie pasu­je pio­sen­ka Wood­kid – Run boy, run. Spraw­dzi­łam więc, czy ktoś zro­bił fanvid do tego utwo­ru i wysko­czy­ło mi takie cudo:

A na wypa­dek, jak­by umknę­ło wam wideł­ko z Dyr­dy­ma­ła na temat Tor­chwo­od – czo­łów­ka do tego wła­śnie seria­lu w sty­lu Przy­ja­ciół:

Dzieła Mathilde:

Dwa zmon­to­wa­ne w sza­lo­ny spo­sób widełka:

I „zwia­stun” pierw­szej serii, z Dzie­wią­tym Doktorem:

Fanvidy VG934:

Nie­co inny zwia­stun przy­gód Dzie­wią­te­go Doktora:

Przy oka­zji „Tygo­dnia z Bat­tle­star Galac­ti­ca poka­zy­wa­łam wam fanvid zmon­to­wa­ny do utwo­ru Heart of Coura­ge Two Steps from Hell. Teraz mam dla was rów­nie epic­kie wideł­ko z tą samą melo­dią, ale Dok­to­rem (Dok­to­ra­mi?) i Dale­ka­mi w rolach głównych:

Wiel­ki­mi kro­ka­mi zbli­ża­ją się pięć­dzie­sią­te uro­dzi­ny Doctor Who, tym­cza­sem tutaj macie fil­mik w pół­to­rej minu­ty pod­su­mo­wu­ją­cy 48 lat serialu:

I nie­daw­no zmon­to­wa­ne, trzy­mi­nu­to­we pod­su­mo­wa­nie 49 lat Doctor Who:

Inni autorzy

Weso­ły fil­mik z kapi­ta­nem Jac­kiem w roli głów­nej. I pio­sen­ką, któ­ra pasu­je do tego boha­te­ra po pro­stu idealnie!

A sko­ro przy Joh­nie Bar­row­ma­nie jeste­śmy… ︎;)

A teraz – uwa­ga, uwa­ga – pol­ski akcent! Czy Coma napi­sa­ła tą pio­sen­kę z myślą o Doktorze?

Nato­miast na koniec chcę wam poka­zać coś, co nie jest fanvi­dem, tyl­ko… hmm, nie mam poję­cia, jak to facho­wo, po pol­sku nazwać (kola­bo­ra­cja? nie, to brzmi strasz­nie). W każ­dym razie: gdy­bym ja była twór­cą Doctor Who, to była­bym napraw­dę szczę­śli­wa, że serial posia­da takich fanów, jak na poniż­szym filmiku.

źró­dło zdję­cia ilu­stru­ją­ce­go wpis: DVD­bash

Wpis pocho­dzi z poprzed­niej wer­sji blo­ga. Został zre­da­go­wa­ny i nie­znacz­nie zmodyfikowany.

Ory­gi­nal­ny tekst możesz prze­czy­tać w ser­wi­sie Blog­spot.